Zbiórka grudniowa

Lori

Jako, że moja kadencja się kończy, wszystkie rzeczy protokolarnie będą przekazane drużynie, żeby nie było niejasności. Postanowiłam też przepisać to, co pisaliście na jednej z grudniowych zbiórek, kiedy dyskutowaliśmy o drużynie, tym co jest źle i tym co jest dobrze.

Wg mnie wnioski są bardzo podobne. Może posłuży Wam to w dalszym działaniu i zmienicie to, co było źle, tym bardziej, że sami zauważacie niedociągnięcia w Was samych. Może w jakiś sposób Was to zmobilizuje. Tego Wam życzę.

Co mi się podoba:
-jeździmy na dużo wyjazdów
-jest śmiesznie, jest miła atmosfera
-jak już trzeba to potrafimy się zmobilizować
-zgranie i zespołowa praca w drużynie
-to, że oprócz bycia w harcerstwie jesteśmy tez przyjaciółmi na co dzień

Co mnie denerwuje:
-dużo osób olewa zbiórki (to pojawia się w każdej wypowiedzi)
-denerwuje mnie to, że czasem wszyscy mają coś w <czterech literach>
-dużo się mówi, mało się robi
-za mało osób w drużynie
-nastawienie niektórych osób do podporządkowania się przełożonym i prawu
-czasem jedni wysługują się innymi
-ludzie zawalają różne, zlecone im sprawy, a potem próbują się marnie tłumaczyć, mają to gdzieś i zwalają na innych
-niektórzy potrafią tylko obgadywać się za plecami, zamiast powiedzieć coś komuś od razu, komentować, że ktoś coś robi źle, a sami nie robią nic
-to, że na forum nie można się połapać bo tematy są nie poukładane
-niektórzy za bardzo przejmują się swoją rolą i próbują pokazać, jacy są wielcy, kiedy nie ma drużynowej

Co mogę zmienić w sobie:
-mogę być bardziej aktywną osobą
-chcę być bardziej zorganizowaną osobą
-mogę zmienić swój zapał do pracy na większy
-mój udział w życiu drużyny jest za mały
-chcę zmienić to, że czasem kłamię nawet w sprawach związanych z drużyną
-stać mnie na więcej, ale często nic mi się nie chce